Strona główna
🠒
Blog
🠒
Morze Czerwone w ogniu: Ataki Huti a bezpieczeństwo światowego handlu – cz. 1

Morze Czerwone w ogniu: Ataki Huti a bezpieczeństwo światowego handlu – cz. 1

Od października 2023 roku Morze Czerwone, będące jednym z głównych szlaków żeglugowych świata, stało się miejscem poważnego kryzysu bezpieczeństwa. To właśnie wtedy bojownicy Huti z Jemenu, wspierani przez Iran, rozpoczęli serię ataków na statki handlowe przepływające przez cieśninę Bab al-Mandab – strategiczny punkt łączący Morze Czerwone z Oceanem Indyjskim. Huti tłumaczą swoje działania solidarnością z Palestyńczykami i chęcią wywarcia presji na Izrael w odpowiedzi na jego operacje militarne w Strefie Gazy. W rzeczywistości jednak ataki te poważnie zakłócają żeglugę w regionie – dezorganizują globalne łańcuchy dostaw, podnoszą koszty transportu i zmuszają załogi cywilnych statków do pracy w warunkach realnego zagrożenia życia. Reakcja Stanów Zjednoczonych na te wydarzenia, początkowo ograniczona do ochrony statków handlowych, uległa znaczącej zmianie po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na drugą kadencję w styczniu 2025 roku. Nowa administracja szybko przyjęła zdecydowanie bardziej ofensywne podejście, rozpoczynając szeroko zakrojoną kampanię militarną przeciwko rebeliantom w Jemenie. Amerykańskie siły przeprowadziły dziesiątki nalotów wymierzonych w infrastrukturę wojskową Huti — w tym centra dowodzenia, składy broni oraz porty naftowe wykorzystywane przez ugrupowanie.

Kim są Huti?

Huti, znani również jako Ansar Allah (arab. „Stronnicy Boga”), to szyicki ruch polityczno-zbrojny wywodzący się z górzystego regionu Saada na północy Jemenu. Ugrupowanie to powstało w latach 90. XX wieku jako odpowiedź na postępującą marginalizację społeczności zajdyckiej przez rząd centralny oraz na rosnące wpływy radykalnego sunnickiego wahhabizmu, wspieranego przez Arabię Saudyjską. Inicjatorem ruchu był duchowny szyicki Husajn Badreddin al-Huti, którego nazwisko z czasem stało się synonimem całej organizacji. Po jego śmierci w 2004 roku, do której doszło podczas starć z siłami rządowymi, przywództwo przejął jego brat, Abd al-Malik al-Huti, który pełni tę funkcję do dziś[1]. Jak już wspomniano, ruch Huti wywodzi się z szyickiego nurtu islamu zajdyckiego, który przez wieki odgrywał kluczową rolę religijną i polityczną w północnym Jemenie. Poprzez odwołania do głęboko zakorzenionych tradycji religijnych, skutecznie łączą oni przekaz religijny z nacjonalistyczną i antyimperialistyczną retoryką. Głównym celem ugrupowania jest obrona suwerenności Jemenu, co znajduje odzwierciedlenie w stanowczym sprzeciwie wobec wszelkiej zagranicznej ingerencji – zwłaszcza ze strony Stanów Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej. W swojej retoryce Huti często posługują się więc ostrym językiem krytyki wobec Zachodu, a ich hasła – silnie antyamerykańskie i antyizraelskie – wpisują się w szerszy nurt sprzeciwu wobec dominacji światowych mocarstw[2]. Przełomowy moment w ich działalności nastąpił we wrześniu 2014 roku, gdy – wykorzystując chaos polityczny i osłabienie władz centralnych – bojownicy Huti przejęli kontrolę nad stolicą Jemenu, Saną. W marcu 2015 roku Arabia Saudyjska, obawiając się rosnących wpływów Iranu w regionie, zainicjowała interwencję zbrojną, tworząc koalicję państw Zatoki Perskiej w celu przywrócenia dotychczasowego porządku politycznego. Interwencja ta przerodziła się jednak w długotrwałą wojnę domową, trwającą do dziś[3]. W jej wyniku zginęły setki tysięcy ludzi, a miliony zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów. System opieki zdrowotnej znajduje się na granicy załamania, a głód dotyka znaczną część społeczeństwa. Organizacje międzynarodowe, takie jak ONZ, określają sytuację w Jemenie jako najgorszy kryzys humanitarny na świecie[4]. Jednym z kluczowych czynników umożliwiających ruchowi Huti utrzymanie i systematyczne umacnianie swojej pozycji w konflikcie jest znaczące wsparcie zewnętrzne, przede wszystkim ze strony Iranu. Choć Teheran oficjalnie zaprzecza dostarczaniu broni tej grupie, liczne raporty organizacji międzynarodowych oraz służb wywiadowczych wskazują na regularne dostawy uzbrojenia, w tym dronów bojowych i systemów rakietowych. Zgodnie z raportem ekspertów ONZ z 2024 roku, wsparcie zewnętrzne odegrało kluczową rolę w przekształceniu Huti z lokalnej, plemiennej bojówki w nowoczesną, dobrze zorganizowaną i wysoce skuteczną formację zbrojną. Podkreśla się, że oprócz dostaw uzbrojenia, ugrupowanie korzysta także z irańskiego szkolenia wojskowego oraz wsparcia technicznego, udzielanego przez członków irańskich sił Al-Kuds, bojowników Hezbollahu, a także wyspecjalizowanych doradców z Iraku. W efekcie, ruch ten uzyskał zdolność prowadzenia zaawansowanych operacji bojowych, także poza granicami Jemenu[5].

Ataki Huti na Morzu Czerwonym: Geneza i rozwój konfliktu

19 października 2023 roku jemeńscy rebelianci Huti wystrzelili trzy manewrujące pociski rakietowe oraz kilka dronów w kierunku Izraela, co zapoczątkowało nową falę napięć w regionie. Huti, wspierani przez Iran i będący częścią tzw. „osi oporu” — obejmującej również Hezbollah, Hamas i proirańskie milicje w Iraku — zadeklarowali w ten sposób swoje wsparcie dla palestyńskiego Hamasu oraz gotowość do atakowania jednostek powiązanych z Izraelem lub zmierzających do izraelskich portów[6]. Według Pentagonu, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy konfliktu w Strefie Gazy, Huti przeprowadzili ponad 190 ataków na amerykańskie okręty wojenne oraz statki handlowe[7]. Choć Huti twierdzą, że rzeczywista liczba ataków była jeszcze wyższa, nie wszystkie incydenty udało się niezależnie zweryfikować. Głównym celem ich działań było zakłócenie żeglugi i wywarcie presji na Izrael w nadziei na zakończenie jego ofensywy w Strefie Gazy. Mimo że działania te nie przyniosły spodziewanych efektów politycznych, znacząco zwiększyły międzynarodową rozpoznawalność ugrupowania[8]. Po wspomnianym ataku z 19 października 2023 roku Huti skoncentrowało się głównie na atakach na statki handlowe. Dokładnie miesiąc później przejęli frachtowiec Galaxy Leader, należący do brytyjskiego właściciela i obsługiwany przez japońską firmę – na Morzu Czerwonym, biorąc 25 członków załogi jako zakładników. Pod koniec 2023 roku rebelianci Huti regularnie atakowali tankowce, statki handlowe oraz amerykańskie okręty osłaniające te jednostki. Choć większość rakiet i dronów była przechwytywana lub nie trafiała w cel, w kilku przypadkach doszło do poważnych uszkodzeń. Do lipca 2024 roku odnotowano dwa śmiertelne incydenty, w których łącznie zginęły cztery osoby cywilne[9]. 6 marca tego roku, około 50 mil morskich na południowy zachód od Adenu w Jemenie, statek MV True Confidence został trafiony przez pocisk balistyczny wystrzelony przez Huti. W wyniku ataku zginęło trzech członków załogi: dwóch obywateli Filipin i jeden obywatel Wietnamu[10]. Z kolei 19 lipca dron wystrzelony przez Huti z Jemenu uderzył w budynek mieszkalny w centrum Tel Awiwu, niedaleko ambasady USA. W wyniku eksplozji zginęła jedna osoba[11]. Według danych Pentagonu, do połowy 2024 roku ponad 65 państw miało bezpośredni związek z jednostkami, które padły ofiarą ataków. Związki te obejmowały bandery statków, kraje pochodzenia lub przeznaczenia ładunków oraz narodowość marynarzy[12]. Między 21 a 23 sierpnia 2024 roku doszło do kolejnej eskalacji – grecki tankowiec Sounion został kilkakrotnie zaatakowany, w wyniku czego wybuchł pożar. Następnie rebelianci weszli na pokład, podłożyli ładunki wybuchowe i wykorzystali zajęcie statku do celów propagandowych. Co istotne, tankowiec przewoził około miliona baryłek ropy. Wzbudziło to poważne obawy przed katastrofą ekologiczną[13]. W kolejnych tygodniach Huti zaatakowali również dwa inne tankowce – Amjad (bandera Arabii Saudyjskiej) oraz Blue Lagoon I (bandera Panamy). Obie jednostki transportowały ropę naftową, jednak nie odnotowano poważnych uszkodzeń ani ofiar śmiertelnych[14]. ​Na początku 2025 roku nastąpił niewielki przełom – w związku z zawieszeniem broni w Strefie Gazy, Huti ogłosili zniesienie zakazu tranzytu statków przez Morze Czerwone oraz zapowiedzieli, że odtąd będą atakować wyłącznie jednostki powiązane z Izraelem. W geście dobrej woli uwolnili również 25 członków załogi wcześniej wspomnianego frachtowca Galaxy Leader, przetrzymywanych przez 14 miesięcy[15]. Mimo tych deklaracji, zdolność Huti do precyzyjnej identyfikacji celów nadal budzi poważne wątpliwości. Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a działania odwetowe ze strony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników nie doprowadziły jak dotąd do trwałego rozwiązania konfliktu[16]


[1] A. Zeidan, Houthi movement, Encyclopædia Britannica, data dostępu 15 kwietnia 2025. Houthi-movement

[2] N. Al-Dawsari, The Ideological underpinnings of the Houthis’ Red Sea attacks, Middle East Institute, data dostępu 22 stycznia 2024. https://mei.edu/publications/ideological-underpinnings-houthis-red-sea-attacks

[3] Conflict in Yemen and the Red Sea, Council on Foreign Affairs, data dostępu 26 marca 2025. https://www.cfr.org/global-conflict-tracker/conflict/war-yemen

[4] Yemen, OCHA - United Nations Office for the Coordination of Humanitarian Affairs, yemen.

[5] E. M. Lederer, Iran’s help has transformed Yemen’s Houthi rebels into a potent military force, UN experts say, Associated Press, data dostępu 3 listopada 2024. https://apnews.com/article/houthis-yemen-united-nations-sanctions-2368b285b8872d08008998cbb8453a2a

[6] G. Nada, Houthis & Iran, Wilson Center, data dostępu 26 lipca 2024. houthis-iran

[7] Transkrypt briefingu prasowego, Pentagon, 17 czerwca 2024. https://www.defense.gov/News/Transcripts/Transcript/Article/3809715/deputy-pentagon-press-secretary-sabrina-singh-holds-an-off-camera-on-the-record/

[8] G. Nada, Houthis in the Red Sea, Wilson Center, data dostępu 26 lipca 2024. houthis-red-sea

[9] Tamże.

[10] Timeline: Houthi Attacks, Wilson Center, data dostępu 26 lipca 2024. https://www.wilsoncenter.org/article/timeline-houthi-attacks

[11] E. Watson, Yemen’s Houthis claim drone strike on Tel Aviv that Israeli military says killed 1 and wounded 8 people, CBS News, data dostępu 19 lipca 2024. https://www.cbsnews.com/news/deadly-tel-aviv-explosion-israel/

[12] G. Nada, Houthis in the …. https://www.wilsoncenter.org/article/houthis-red-sea

[13] P. Jurkowski, Morze Czerwone: Huti weszli na pokład Souniona, Konflikty.pl, data dostępu 31 sierpnia 2024. https://www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadomosci/morze-czerwone-huti-weszli-na-poklad-souniona/

[14] M. Karwowski, Huti zaatakowali dwa tankowce na Morzu Czerwonym, Biznes Alert, data dostępu 3 września 2024. https://biznesalert.pl/atak-na-tankowiec-huti-terroryzm-ropa/

[15] P. Stefaniak, Bliżej czy dalej do spokojnej żeglugi Morzem Czerwonym?, Intermodalnews.pl, data dostępu 18 marca 2025. https://intermodalnews.pl/2025/03/18/blizej-czy-dalej-do-spokojnej-zeglugi-morzem-czerwonym/

[16] N. Raydan, Despite the Houthi Pledge to Limit Attacks, the Red Sea Remains Highly Volatile, The Washington Institute, data dostępu 27 stycznia 2025. despite-houthi-pledge-limit-attacks-red-sea-remains-highly-volatile

Mapa strony
© 2025, Instytut Badań nad Turcją
crossmenu